Relaksacyjnie

SALLY ROONEY „NORMALNI LUDZIE”

„Normalni ludzie”… co pierwsze przychodzi Ci na myśl, gdy słyszysz ten tytuł książki? Moje pierwsze skojarzenie było następujące: ooo to powieść o ludziach takich jak ja. Nie o celebrytach… Czy moje przypuszczenie się sprawdziło? Zapraszam Cię więc na podróż do Irlandii.

Normalni ludzie Sally Rooney
Normalni ludzie

SALLY ROONEY – KIM JEST AUTORKA?

Pozwól, że rozpocznę tą opowieść od przedstawienia samej autorki. Otóż, Sally Rooney jest niespełna trzydziestoletnią kobietą z irlandzkiego Dublina. Powieść „Normalni ludzie” jest już jej drugą książką, ale za to pierwszą przetłumaczoną na język polski. Po niebywałym sukcesie, jaki odniosła powieść, wydawca przygotowuje również pierwszą książkę Sally.

NORMALNI LUDZIE – CZYLI KTO?

Ale o czym właściwie jest sama powieść?

Poznaj więc dwoje młodych ludzi, uczniów szkoły średniej z małego irlandzkiego miasteczka, czyli Marianne i Connella. Każde z nich pochodzi z różnych środowisk. A zatem Marianne mieszka w wielkiej willi wraz z matką i bratem. Rodzina jest więc bogata. A sama dziewczyna jest cicha, zamknięta w sobie, a wręcz sprawia wrażenie wycofanej. Nie ma przyjaciół, a przerwy w szkole spędza sama zaczytując się w książkach.

Natomiast Connell jest szkolną gwiazdą w drużynie piłkarskiej. Mieszka z matką w biedniejszej części miasteczka. Nie zna niestety swojego ojca. Jego mama zaszła w ciążę jako młoda siedemnastoletnia dziewczyna. Kobieta utrzymuje rodzinę sprzątając w domu matki Marianne.

Connell często odbiera mamę z pracy. I w ten sposób, pewnego dnia, zaczyna rozmawiać z Marianne. Stopniowo rodzi się między nimi bliższa więź. Jednak wspólnie decydują, że w szkole nikomu o tym nie powiedzą. I tak zaczynają spotykać się w tajemnicy. Obydwoje wspólnie też decydują, by naukę kontynuować w Dublinie.

Jednak wcześniej, jak to w szkołach bywa, jest organizowany bal maturalny. Connell, zamiast pójść na to wydarzenie z Marianne, decyduje się zaprosić inną dziewczynę, uważaną w szkole za gwiazdę. Ta decyzja bardzo rani uczucia Marianne. Rozstają się. Chłopak bardzo to przeżywa.

Po wakacjach natomiast rozpoczynają naukę w Dublinie, na zupełnie różnych kierunkach studiów. Aż pewnego dnia spotykają się na jakiejś imprezie. Okazuje się, że Marianne bardzo się zmieniła. Stała się bowiem bardziej otwarta na innych, ma nawet chłopaka i spore grono znajomych.

I tak toczy się opowieść o losach tej dwójki na przestrzeni kilku lat. Marianne i Connell, jak to normalni ludzie, przeżywają liczne rozterki, radości czy też załamania. Jednak ciągle mają ze sobą kontakt. A wręcz rozstają się i spotykają ponownie…

Więcej Ci już nie zdradzę, gdyż zachęcam Cię do sięgnięcia po powieść „Normalni ludzie”.

SUKCES „NORMALNYCH LUDZI”

Powieść „Normalni ludzie” odniosła wielki sukces na całym świecie. Jest wręcz uważana za jedną z najważniejszych powieści ostatnich lat. Została również nominowana do nagrody Bookera oraz otrzymała Book Award i British Book Award w 2019 roku.

A teraz przedstawię w skrócie czym właściwie są te nagrody. Otóż nagroda Bookera jest najbardziej prestiżową nagrodą literacką w Wielkiej Brytanii. Jest ona przyznawana co roku za najlepszą powieść anglojęzyczną. Już sama nominacja jest wielkim wyróżnieniem dla autora. Natomiast Book Awards to nagrody przyznawane w Stanach Zjednoczonych, a British Book Award, jak sama nazwa wskazuje, jest brytyjską nagrodą literacką.

Już sam fakt nominacji „Normalnych ludzi” do tak prestiżowych nagród pokazuje, jak ważna jest to książka na brytyjskim rynku wydawniczym. A dodatkowo Ci powiem, że BBC wykupiła już prawa do telewizyjnej adaptacji.

KOMU I DLACZEGO POLECAM?

Powieść „Normalni ludzie” jest kolejną książką, otrzymaną od Stowarzyszenia Sztukater. Wcześniejsze recenzje znajdziesz na blogu. Do moich ulubionych, ostatnio przeczytanych, należy „Maria Magdalena” czy też „Cena nieśmiertelności”.

„Normalni ludzie” jest powieścią napisaną interesującym, ale jednak dość oszczędnym językiem. Czytając tą pozycję, obserwujesz codzienne życie Marianne i Connella, ich zmagania z rzeczywistością, a nawet proces dorastania i dojrzewania. Powieść starczyła mi zaledwie na jedno sobotnie popołudnie. Cóż, uważam, że warto po nią sięgnąć, chociaż ze względu na fakt jej niebywałego sukcesu. Zapraszam Cię zatem do przeczytania.

sztukater.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top