Relaksacyjnie

CZY ZACHMURZENIE UMIARKOWANE BĘDZIE TRWAŁO?

„Zachmurzenie umiarkowane” Barbary Kosmowskiej przenosi nas w świat pewnego małżeństwa z trzydziestoletnim stażem. Parę poznajemy w momencie, kiedy Karol postanawia opuścić swoją żonę Różę. Co kierowało mężczyzną? Jak poradzą sobie z mieszkaniem w pojedynkę? A może jednak będzie szczęśliwe zakończenie? Chodź, dzisiaj zapraszam Cię na nieśpieszną wycieczkę do świata Róży i Karola. Gotowi? To startujemy!

KIM JEST AUTORKA?

Barbara Kosmowska jest zarówno pisarką, jak i poetką. Debiutowała wcześnie, będąc w liceum, kiedy to zdobyła szereg nagród biorąc udział w konkursach poetyckich. Jako autorka powieści zadebiutowała dokładnie w 2000 roku. W jej dorobku odnajdziesz takie powieści jak: „Głodna kotka”, „Teren prywatny”, „Prowincja”, „Gobelin”, „W górę rzeki”, „Niebieski autobus”, „Hermańce”, „Ukrainka” czy też właśnie „Zachmurzenie umiarkowane”. Barbara Kosmowska napisała również utwory skierowane do najmłodszych czytelników.

ZACHMURZENIE UMIARKOWANE

Skoro już poznaliśmy autorkę, nadszedł czas na rozmowę o samej książce „Zachmurzenie umiarkowane”.

Zachmurzenie umiarkowane

Jak już wspomniałam na wstępie, głównymi bohaterami powieści są Róża i Karol. Pewnego dnia, po 30 latach małżeństwa, Karol postanawia się wyprowadzić z domu. Zamieszkuje w altance na ogródkach działkowych. Co kieruje mężczyzną? Otóż jak sam przyznaje, w domu czuje się niedoceniony przez swoją żonę. Kobieta zamęcza go swoją nieustającą frustracją oraz narzekaniem. Nie wspominając już o słynnej marchewce z groszkiem, której z całego serca Karol nienawidzi….

Jak ta sama sytuacja wygląda od strony Róży? Powiem Ci, że kobieta gotuje w kółko tę marchewkę z groszkiem, bo jest przekonana, że jej mąż ją wręcz uwielbia. Kobieta ma wrażenie, że to Karol ją z czasem ignoruje, zachowuje się tak, jakby jej nie zauważał. Mieszkają razem tak jakby z przyzwyczajenia. I właśnie z taką sytuacją Karol nie chce się godzić, stąd też pomysł wyprowadzki na działki.

Jak radzą sobie po wyprowadzce Karola? Róża początkowo nie dowierza, że jej mąż odważył  się na taki krok. Jest wręcz przekonana, że nie poradzi sobie bez niej i prędziutko wróci do domu. Kobieta zaczyna również rozpamiętywać swoje małżeństwo. Jednocześnie spędza więcej czasu w towarzystwie swoich przyjaciółek, z którymi również toczy dyskusje na temat zachowania męża.

Z kolei Karol urządza się w altance. Jako że wyprowadził się zimową porą, sąsiednie altanki zamieszkują bezdomni. Odwiedza go dość często przyjaciel, który próbuje zrozumieć pobudki Karola. Mężczyzna z czasem poznaje nowych ludzi, z częścią z nich się nawet zaprzyjaźnia. No cóż, całkiem dobrze radzi sobie bez ciągłego gderania żony.

Jak potoczą się losy małżeństwa Róży i Karola? Czy powrócą do siebie? A może zdecydują się żyć osobno? Co myślą o tej sytuacji ich bliscy? Zachęcam do przeczytania książki „Zachmurzenie umiarkowane”.

NA ZAKOŃCZENIE SŁÓW KILKA

„Zachmurzenie umiarkowane” nie jest pierwszą książką Barbary Kosmowskiej, którą miałam przyjemność przeczytać. Kilka lat temu czytałam powieść „Teren prywatny” oraz „W górę rzeki”. Pamiętam, że język i styl prowadzenia narracji, a także poczucie humoru autorki trafiły w mój czytelniczy gust. Dlatego też z wielką przyjemnością sięgnęłam po „Zachmurzenie umiarkowane”. Rozsiadłam się wygodnie na kanapie z kubkiem pysznej herbaty i zanurzyłam się w powieści.

„Zachmurzenie umiarkowane” to niespieszna lektura. Nie ma tu wartkiej akcji. Za to nie brakuje tu przemyśleń bohaterów, emocji oraz refleksji nad związkami i przemijającym życiem. Historie, czasem smutne autorka przedstawia z ogromnym dystansem i wielką sympatią do Róży i Karola, co powoduje, że książkę przeczytałam niemalże jednym tchem. Jednym słowem – polecam gorąco.

Wspomnę jeszcze jedynie, że powieść „Zachmurzenie umiarkowane” trafiła w moje ręce dzięki Stowarzyszeniu Sztukater.

sztukater.pl
www.sztukater.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top