Autorzy książki „Projekt zdrowie. Szwedzki poradnik inteligenta” wciągają nas w opowieść dotyczącą aktywności fizycznej. Wiemy przecież, że ruch i aktywność fizyczna są bardzo ważne, a wręcz niezbędne do naszego życia. Jednakże, z jakiś powodów wielu ludzi zaniedbuje codzienny ruch tłumacząc się natłokiem obowiązków dnia codziennego…
A wiecie, że wystarczy pół godziny treningu dziennie? Przy czym od razu wyjaśniam, iż przez trening rozumiem minimalną dawkę przepisaną przez autorów „Projektu zdrowie”, a mianowicie pół godziny szybkiego spaceru. Takiego, by w jego trakcie być lekko zdyszanym, a jednocześnie by móc prowadzić rozmowę. I właśnie taka dawka wystarczy, by cieszyć się niesamowitymi korzyściami płynącymi z aktywności fizycznej, takimi jak przedłużenie życia, poprawa pamięci, zapobieganie chorobom jak również zmniejszenie ryzyka zachorowalności na wiele z nich.
Autorzy w swojej książce „Projekt zdrowie” pokazują również, dlaczego siedzenie nas zabija i jak możemy reagować na siedzący tryb życia. Jednocześnie dwaj Szwedzi udowadniają, opierając się na licznych badaniach naukowych, w jaki sposób aktywność fizyczna wpływa na nasze organy takie jak mózg oraz jaki mogą mieć wpływ nasze geny na wyniki, które uzyskujemy dzięki ćwiczeniom fizycznym. Ponadto z niniejszej książki dowiemy się jak można zahamować proces starzenia się. Poznamy również szereg zalet płynących z rozmaitych rodzajów treningów interwałowych. Zaciekawieni?
Uważam, że warto sięgnąć po tą książkę. Niektórzy powiedzą, że powszechnie wiadomo, że ruch jest ważny, więc po co jeszcze o tym czytać? Moim zdaniem, autorzy w ciekawy sposób pokazują wpływ ruchu na inne obszary naszego życia. Sama dowiedziałam się kilku nowych rzeczy, na przykład o wpływie genów. Pomimo, iż książka należy do gatunku popularnonaukowych, jest napisana bardzo przystępnym językiem.
A zatem, zapraszam do „Projektu zdrowie”!