Relaksacyjnie

W POSZUKIWANIU IDEALNEGO ODCIENIA BŁĘKITU

„Błękit” Nancy Bilyeau to niezwykła powieść, która przenosi czytelnika do XVIII-wiecznej Anglii w czasy porcelanowej gorączki. Część ludzi zbija na niej wielką fortunę, a część niestety popada w ruinę. Młoda kobieta, uzdolniona malarka, Geneviève, trafia do jednej z takich fabryk… Jednak nie znajduje się tam zupełnie przypadkowo. Chodź, opowiem Ci dzisiaj historię tej niezwykłej kobiety…

BŁĘKIT – JAK ZNALEŹĆ KOLOR IDEALNY?

Przenieśmy się zatem do XVIII-wiecznej Anglii. Wraz z dziadkiem mieszka tu młoda kobieta – Geneviève Planché. Dziewczyna jest z pochodzenia Francuzką, jednak z powodu zawirowań na tle religijnym, cała jej rodzina zdecydowała się osiedlić w Anglii.

Błękit

Kilka lat wcześniej, Geneviève terminowała u znanej artystki, która nauczyła ją malować kwiaty na tkaninach, przeznaczonych na suknie bogatych dam z towarzystwa. Dziewczyna marzyła o karierze malarki, co niestety w tamtych czasach w Anglii było niedostępne dla kobiet. Dodatkowo, była zaręczona z młodym mężczyzną – Denisem, który pracował w fabryce. Jednak, chcąc poprawić byt robotników, chłopak wzniecił bunt. Za zniszczenia powstałe w fabryce, Denis był ścigany przez policję. Postanowił zatem uciekać. Po tych wydarzeniach, Geneviève straciła pracę. Pozostało jej jedynie przebywanie w domu z dziadkiem.

I cóż zrobić? Dziewczyna dostała jednak pracę w Derby, czyli największej fabryce porcelany w Anglii. Jej zadaniem będzie więc malowanie zdobień na wyrobach. Niestety nie jest to szczyt jej marzeń.

Jeszcze przed wyjazdem, podczas przyjęcia bożonarodzeniowego, na które Geneviève wybrała się sama w tajemnicy przed dziadkiem, poznaje pewnego mężczyznę – sir Gabriela Courtenaya.

Tajemniczy sir Gabriel wprowadza Geneviève w swoją intrygę. Otóż w zamian za późniejszy wyjazd do Wenecji, gdzie mogłaby doskonalić swój warsztat malarski, dziewczyna ma w Derby wytropić pewnego alchemika i wykraść mu sekretny przepis na idealny odcień błękitu.

POBYT W DERBY

Chcąc nie chcąc, Geneviève wyjeżdża w końcu do Derby. Już na miejscu okazuje się, że jest pilnowana, gdyż właściciele fabryki, strzegąc sekretów wyrobu porcelany, nie mają za grosz zaufania do obcej kobiety. Dziewczyna zamieszkuje nawet w jednym pokoju z córką jednego z właścicieli fabryki.

Pewnego dnia, wychodząc z rodziną na zakupy, Geneviève oddala się w poszukiwaniu dorożki. W jednym z okien widzi mężczyznę o długich rudych włosach. Jak się później okazuje, jest nim tajemniczy alchemik Thomas. Mężczyzna mieszka poza terenem fabryki, gdzie w ściśle strzeżonym laboratorium pracuje nad utrwalaniem błękitu na porcelanie.

W innym momencie, Thomas bywający w okolicznych wyszynkach, wdaje się w bójkę. W jego obronie staje nikt inny, jak dzielna Geneviève. Dochodzi do pierwszego spotkania…

Czy Geneviève zaprzyjaźni się z Thomasem? Czy będzie w stanie dotrzymać słowa, danemu sir Gabrielowi? Zdobędzie przepis na niespotykany odcień błękitu? Aby nie odbierać Ci przyjemności czytania tej niezwykłej powieści, pozwól, że w tym momencie umilknę…

NA ZAKOŃCZENIE SŁÓW KILKA

„Błękit” Nancy Bilyeau zawładnął moim sercem. Powieść mnie urzekła, odkrywając przede mną niuanse ze świata porcelany. Napisana z niezwykłą pasją, przyjemnym w odbiorze językiem wciąga od pierwszej strony. Zastanawiam się, do jakiej książki porównać „Błękit”. Może do powieści Joanny Jax osadzonych gdzieś w historii?

No cóż, nie pozostaje mi już nic innego, jak tylko zaprosić Cię do tego niezwykłego świata. Przeczytaj koniecznie.

A na koniec jeszcze dodam, że gdyby nie Stowarzyszenie Sztukater, to bym nie trafiła na tą książkę. Dziękuję ;-).

sztukater.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top