Czy wrześniowe wakacje, w państwach takich jak Bułgaria, mają sens?
Tegoroczny dwutygodniowy urlop przypadł dopiero wraz z początkiem września. Pierwszą jego część spędziliśmy wraz z P. w słonecznej Bułgarii. Korzystając z usług biura podróży TUI, wybraliśmy się do Złotych Piasków, czyli jednego z najsłynniejszych bułgarskich kurortów. Zgodnie z legendą, kolor plaży pochodzi od zakopanego skarbu piratów… No cóż, pomimo tego, iż piasek nie dorównuje naszemu polskiemu, to i tak przyjemnie było spacerować boso wybrzeżem morza Czarnego…
Zatrzymaliśmy się w hotelu Excelsior, położonym dosłownie kilka minut spacerem od głównej promenady. Jedynym minusikiem wypadu był… zakaz kąpieli w morzu! Pomimo, iż pogoda była przepiękna – jakieś 28-30 stopni w pełnym słońcu, a temperatura wody sięgała aż 25 kresek, to jednak wiał jakiś niedobry wiaterek, który powodował duże fale… no cóż… ratownicy pozwalali jedynie poskakać ludziom przez fale, z czego P. skwapliwie skorzystał ;-). Natomiast ja ograniczyłam się do spacerów wzdłuż plaży ;-).
GDZIE BYLIŚMY?
W czasie pobytu, poza oczywiście relaksem basenowo leżakowym, odwiedziliśmy kilka fajnych miejsc. Nie zabrakło również degustacji lokalnych win w czasie wycieczek, zajrzeliśmy nawet do fabryki ceramiki. Dzisiaj zapraszam Was w podróż do miasta Nesebyr, na przepiękny przylądek Kaliakra oraz do kompleksu pałacowo-ogrodowego Ciche Gniazdo w Bałcziku.
Inaczej niż podczas majowego pobytu na Krecie, kiedy to skorzystaliśmy z promocyjnych wycieczek zaproponowanych przez biuro podróży Coral Travel, postanowiliśmy się wybrać na wycieczki z lokalnymi przewoźnikami. Przy głównej promenadzie w Złotych Piaskach można znaleźć wiele ofert wycieczek organizowanych przez miejscowe biura. A dodatkowo, są one zdecydowanie tańsze niż te, które są oferowane przez polskie biuro podróży.
NESEBYR
Aby dotrzeć do oddalonego o jakieś 120 km Nesebyru, przemierzyliśmy sporą część wybrzeża Bułgarii ;-). Miasteczko to jest całkowicie położone na skalistym półwyspie, połączonym groblą ze stałym lądem. Pierwsze miasto obronne zostało tu założone już około 3 200 lat temu przez Traków. Natomiast obecnie, Nesebyr znajduje się na liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO. Spacerując po wąskich, bardzo klimatycznych uliczkach natknąć się można na ruiny licznych cerkwi oraz podziwiać antyczne – średniowieczne i odrodzeniowe budowle. Zresztą zobaczcie sami ;-).
PRZYLĄDEK KALIAKRA
Położony w północnej części wybrzeża Bułgarii, przylądek Kaliakra to przede wszystkim niesamowite, wznoszące się 60-70 metrów ponad poziom morza skały, stanowiące dom dla wielu gatunków ptaków. Zresztą cały przylądek jest objęty ochroną w ramach rezerwatu przyrodniczo-architektonicznego.
Pierwsza twierdza obronna powstała w tym miejscu już w IV wieku p.n.e. Na przestrzeni wieków, była ona wykorzystywana przez Rzymian, Bułgarów oraz Turków. Z Turkami wiąże się nawet miejscowa legenda. Opowiada ona bowiem o czterdziestu pannach, które w obawie przed nieuchronnym losem, który spotkałby je po przejęciu fortecy przez Turków, splotły razem swoje warkocze, a następnie rzuciły się w morze…
BAŁCZIK, CZYLI „CICHE GNIAZDO”
Zespół pałacowo-ogrodowy „Ciche Gniazdo” został utworzony dla rumuńskiej królowej Marii Koburg, żyjącej na przełomie XIX i XX wieku. Miejsce to jest otoczone przepięknym ogrodem botanicznym, położonym na dziewięciu tarasach, które są połączone ze sobą schodkami i tajemniczymi przejściami. Mieliśmy zatem okazję pospacerować po, budzących zachwyt, rozmaitych ogrodach. Jednym z nich jest mianowicie ogród Allaha, w którym rośnie ponad 250 gatunków kaktusów. Zgodnie z przewodnikiem, jest to druga, pod względem zróżnicowania, taka kolekcja w Europie. Według informacji znalezionych w Internecie, pierwsza taka kolekcja znajduje się w Monako ;-).
BUŁGARIA – CZY WARTO?
Bułgaria pozwoliła mi nie tylko naładować akumulatory, ale również odpocząć po licznych zawirowaniach w pracy. Sam hotel Excelsior jest bardzo przyjemny. A mianowicie pokój był przestronny, czysty, a z balkonu było widać nawet kawałek morza ;-). Obsługa niezwykle sympatyczna, jedzenia pod dostatkiem… A zatem, jednym słowem, polecam!
