„Drobne grzeszki” to powieść obyczajowa, która została osadzona w Szczecinie. Główne bohaterki, czyli matka i córka, zmagają się z codziennością, wspierając się przy tym wzajemnie.
Poznaj zatem Sandrę, świeżo upieczoną panią magister rozpoczynającą dorosłe życie. Oraz jej mamę – Basię, właścicielkę salonu fryzjerskiego.
A KIM JEST AUTORKA POWIEŚCI?
Izabela Pietrzyk mieszka na co dzień w Szczecinie, gdzie na uniwersytecie wykłada język rosyjski. W swojej karierze naukowej publikowała rozmaite teksty o językoznawstwie. Aż pewnego dnia zaczęła pisać powieści. Napisała ich już kilka. Wśród nich znajdziesz książki takie jak: „Babskie gadanie”, „Wieczór panieński”, „Histerie rodzinne”, „Rodzinny park atrakcji”, „Lepsza połowa”, czy też właśnie „Drobne grzeszki”.
„DROBNE GRZESZKI” – O CZYM JEST POWIEŚĆ?
Pozwól, że przejdę w końcu do samej powieści „Drobne grzeszki”. Jak już wspomniałam we wstępie, książka opowiada o codziennym życiu matki i córki.
Pierwsza z nich, czyli Sandra, młoda kobieta, tuż po ukończeniu studiów, startuje w dorosłe życie. Poszukuje zatem pracy. Niestety, jak to często w dzisiejszych czasach bywa, jej kolejne podania są odrzucane. W większości przypadków, pracę już dostał ktoś inny, niekoniecznie spełniający wymagania. Za to dość często mający jakieś powiązania z szefem…
Sfrustrowana dziewczyna rozpoczyna więc pracę w odzieżowej sieciówce. Niestety codziennie zmaga się z obłapiającym dziewczyny menagerem sklepu oraz z klientkami. A tu prym wiodą tak zwane snujki, czyli kobiety odwiedzające sklepy w celu zabicia czasu… Jedynie czasem coś kupią. Ale za to często pozostawiają po sobie niezły bałagan. Wraz z dwoma koleżankami, Sandra obmyśla zatem niecny plan pozbycia się menagera z firmy…
A w życiu prywatnym Sandra marzy o miłości, chociaż ciągle spotyka różnych mężczyzn, niestety nie za bardzo, według niej, nadających się do założenia rodziny.
Sandrę bardzo mocno wspiera jej mama Basia. Kobieta, będąc bardzo młodą dziewczyną, zaszła w ciążę. Samotnie więc wychowuje córkę. Stopniowo w powieści poznasz również jej historię. Basia związała się bowiem z żonatym mężczyzną, który na wieść o ciąży, nakazał ją usunąć…
Pewnego dnia, przechodząc koło starego, zapuszczonego zakładu fryzjerskiego, Basia poznaje Anke. Pomimo różnicy wieku kobiety się zaprzyjaźniają. Starsza pani nawet proponuje Basi wspólne mieszkanie. Ta historia jest bardzo poruszająca, jednak Ci jej nie zdradzę, gdyż polecam przeczytać „Drobne grzeszki”.
DLACZEGO POLECAM „DROBNE GRZESZKI”
Jak już wiele innych książek, takich jak „Maria Magdalena”, „Rozmowy o Evereście”, czy też „Normalni ludzie”, otrzymałam od Stowarzyszenia Sztukater.
„Drobne grzeszki” to cudowna powieść. Niesamowity język pani Izabeli Pietrzyk rozbawi Cię do łez. Świetne, wręcz nieszablonowe porównania wyskakują ze stron powieści. A dodatkowo, jest to powieść obyczajowa, ale taka z przesłaniem, przywracająca wiarę w dobro i w drugiego człowieka.
To moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Jednak, po lekturze powieści „Drobne grzeszki” z pewnością sięgnę po pozostałe książki Izabeli Pietrzyk. Już nawet wpisałam na listę ;-).
Polecam Ci ją gorąco. Czytając „Drobne grzeszki” z pewnością oderwiesz swoje myśli od otaczającego Cię świata oraz jego problemów. Rozrywka oczywiście gwarantowana ;-).
A na koniec pozwól, że pozostawię Cię z kilkoma cytatami z tej powieści, które szczególnie zapadły mi w pamięć:
– trochę humoru: o pewnej klientce zakładu fryzjerskiego: „zjawiała się regularnie o 7 rano by zrobić z włosów kask – spryskana lakierem była na ulicy bezpieczniejsza od motocyklisty”.
– coś o przewrotnym losie: „Zmarnujesz szansę, to los cię kopnie w tyłek. Los nie Pan Bóg, mściwa z niego łachudra. Nie drażnij go!”
– o szukaniu mężczyzny idealnego: „Pędzisz na oślep zepsutym odrzutowcem, a tu raptem mądry, dojrzały mężczyzna łapie cię stalowymi linami i zatrzymuje bezpiecznie pośrodku lotniska”.
– i o ludziach: „Świat byłby nudny, gdyby ludzie myśleli”.
– oraz mój ulubiony: „Nieważne, z ilu ludzi składa się rodzina. Ważne, z jakich”.