„Życzę szczęścia” przenosi nas w świat badań naukowych dotyczących poszukiwania szczęścia. To temat, nad którym pochylali się już wielcy filozofowie, tacy jak Sokrates. Czym tak naprawdę jest szczęście? Czy możemy podać jednoznaczną definicję? Dlaczego tak wielu ludzi mówi dzisiaj, że są nieszczęśliwi? Chodź, dzisiaj zapraszam Cię w fascynującą podróż…
ZACZNIJMY OD POCZĄTKU
Jakiś czas temu, na stronie fejsbukowej Wydawnictwa Otwarte dojrzałam ogłoszenie, że można otrzymać książkę Piotra Michonia „Życzę szczęścia”. Wypełniłam krótką ankietę i… całkowicie zapomniałam o sprawie. Jakież było moje zdziwienie, gdy po pewnym czasie dotarła do mnie przesyłka właśnie z tą książką… Ogromnie uradowana rozsiadłam się w fotelu z kubkiem aromatycznej herbaty w ręce i zatopiłam się w lekturze…
ŻYCZĘ SZCZĘŚCIA
Piotr Michoń, opierając się na licznych badaniach naukowych, poszukuje odpowiedzi na pytanie, czym w zasadzie jest szczęście. Zobaczcie, w dzisiejszych czasach możemy wybierać z szeregu możliwości. Dzięki globalizacji i Internetowi mamy dostęp do tak wielu rzeczy… A jednak coraz więcej ludzi jest nieszczęśliwych, a choroby takie jak depresja, zbierają obfite żniwa…
O czym jest książka „Życzę szczęścia”? To szereg paradoksów okraszonych przykładami, popartych badaniami naukowymi. Każdy z nas ma jakiś obraz tego, czym jest szczęście. Okazuje się jednak, że to są mentalne programy wgrane w nasze umysły, które są jedynie złudzeniem. Coraz więcej ludzi zdaje sobie z tego sprawę, jednak uparcie podążają drogą, która może ich do tego szczęścia doprowadzić…
PARADOKSY POSZUKIWACZY SZCZĘŚCIA
Pozwól, że nie będę omawiać poszczególnych paradoksów poruszonych w książce. Wspomnę zaledwie o trzech z nich.
Po pierwsze, po co ludzie kupują losy na loteriach i grają w totolotka? Liczą na wielkie wygrane, które odmienią ich życie i spowodują, że będą szczęśliwi. A jednak wcale tak nie jest. Całkiem spora ludzi, którzy wygrali naprawdę wielkie pieniądze dość szybko je traci. Niektórzy z nich w wywiadach przyznają, że byli dużo bardziej szczęśliwi przed wysłaniem kuponu…
Po drugie, coraz więcej czasu spędzamy w social mediach zamiast z żywymi ludźmi. A tam, piękne zdjęcia, chwalenie się najdrobniejszymi sukcesami, kreacja życia marzeń, często tak odległego od rzeczywistości. Porównujemy się z tymi kreacjami i dążąc do akceptacji przez innych, czujemy się gorsi i zaczynamy się czuć coraz bardziej nieszczęśliwi…
Już po trzecie, żyjemy w świecie, w którym możemy wybierać wśród wielu dostępnych możliwości. Dotyczy to niemalże każdej sfery naszego życia, począwszy od zakupów, po wybór partnera, z którym chcemy spędzić życie. I co się okazuje? Ta mnogość możliwości wcale nam szczęścia nie daje…
NA ZAKOŃCZENIE SŁOW KILKA
Powiem tak, książka „Życzę szczęścia” jest niesamowita. Przedstawione paradoksy skłaniają do refleksji nad szczęściem właśnie. Bo czym tak naprawdę jest szczęście? Zapytałam o to czata GPT. I wiesz, co mi powiedział? Że szczęście to subiektywne uczucia, które odczuwamy, gdy jesteśmy zadowoleni z naszego życia i sytuacji. Dla każdego z nas jest czymś innym, zależnie od indywidualnych wartości i priorytetów. Idąc dalej, za Beatą Kapcewicz, mogę powiedzieć, że jest ono wyborem.
Minęło już kilka tygodni od lektury tej książki. Rozmyślam, czym dla mnie jest szczęście.
Dla mnie to spokojny wieczór z aromatyczną herbatą i książką. To spotkania z bliskimi osobami, wspólne podróże, spacery czy też oglądanie filmów. A przede wszystkim to wewnętrzny spokój i radość z małych rzeczy… Wiesz, takich jak ciepły koc w jesienny wieczór…
A czym dla Ciebie jest szczęście?
Polecając książkę Piotra Michonia, mogę powiedzieć, że życzę Ci szczęścia.
Na koniec jeszcze raz pragnę podziękować Wydawnictwu Otwarte za przemiłą przesyłkę. Zresztą już nie pierwszą, bo dzięki Wam mam takie książki jak „Żółty ptak śpiewa” czy też „4 filary zdrowego życia”. Jesteście wspaniali!