Relaksacyjnie

ZATAŃCZYĆ SOPOCKIE TANGO

„Sopockie tango” przenosi nas w lata 60-te do świata młodej, niespełna osiemnastoletniej Ani. Dziewczyna, po tragicznej śmierci rodziców, zostaje sama z nowonarodzoną siostrzyczką. Przygarnięte przez ciocię, z Warszawy przenoszą się do Trójmiasta, gdzie rozpoczyna się całkiem nowe życie… Dzisiaj zatem zapraszam Cię na podróż w czasie. Gotowi? Bo to zaczynamy!

O AUTORZE SŁÓW KILKA

Zanim jednak zaczniemy naszą małą podróż w czasie, pozwól, że przedstawię Ci autora powieści „Sopockie tango”. Otóż Tomasz Wandzel jest autorem międzygatunkowym. W jego dorobku literackim odnajdziesz powieści sensacyjne, kryminalne, historyczne oraz obyczajowe. Jest również stypendystą rozmaitych instytucji, które wspierają rozwój kultury, na przykład Marszałka Województwa Pomorskiego czy też Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wśród jego książek odnajdziesz takie tytuły jak: „Chłopiec, który przeżył Auschwitz. Historia prawdziwa”, „Chłopiec z Kresów. Historia prawdziwa, „Czyste zło”, Dom w chmurach”, „Grzeczna dziewczynka”, „Hycel”, „Żółty długopis”, „Kłamstwa i sekrety” oraz właśnie „Sopockie tango”.

KTO ZATAŃCZY SOPOCKIE TANGO?

Skoro już mniej więcej wiemy, kim jest autor powieści, nadszedł czas na „Sopockie tango”. Na początku książki poznajemy Karolinę, mieszkającą w Kanadzie. Spotykamy ją w momencie śmierci jej ukochanej mamy. Po pogrzebie, w szafie zmarłej, młoda kobieta natyka się na stare pudełko po butach. Otwiera je… A tam, znajduje dwa podniszczone bruliony – pamiętniki mamy z lat młodości. Karolina rozsiada się wygodnie w fotelu, zaopatrzona w kubek gorącej herbaty i zaczyna czytać…

CIEKAWE LATA 60-TE

Anna Jawor, mama Karoliny, była córką zastępcy ministra polskiego rządu. Co roku spędzała wakacje u swojej cioci w Sopocie. I właśnie podczas pobytu nad morzem, 22 lipca 1967r. odebrała telefon. Sekretarka ojca powiedziała, że rodzice dziewczyny jechali do szpitala na oddział położniczy, mama Ani była bowiem w zaawansowanej ciąży. Jednak w drodze zdarzył się tragiczny wypadek – zderzenie z autem ciężarowym. Niestety rodzice nie przeżyli wypadku. Przeżyła natomiast nowo urodzona dziewczynka, którą Ania nazwała Zosią.

Osierocone dziewczyny trafiły pod opiekę cioci Celiny. Rozpoczynają nowe życie…

Ania, niespełna osiemnastoletnia dziewczyna trafiła do szkoły. Tam poznała Hanię, z którą się zaprzyjaźnia. Młodzież razem spędza czas po szkole, a dziewczyny czytają rozmaite powieści, za które niejednokrotnie lądują na dywaniku u dyrektora.

Nasza bohaterka, mieszkając jeszcze w Warszawie, uczęszczała na lekcje tańca. Niestety w Sopocie taka rozrywka nie była zbyt popularna. Jednak Ania trafiła na takie zajęcia w miejscowym domu kultury. Ponieważ opanowała wcześniej całkiem sporo tanecznych kroków, to prowadzący Jurek zaproponował jej, by mu towarzyszyła. I tak rozpoczyna się wspólna przygoda, która zbyt szybko się skończyła…

Ania poznaje również Karola, z którym zaczyna najpierw tańczyć, a potem się spotykać… Chłopak jednak zajmuje się podejrzanymi sprawami, które w oczach rządu w czasach kompletnej inwigilacji, nie są mile widziane. Dodatkowo, ciocia Celina zaczyna randkować z mieszkającym nieopodal Władysławem.

Jak potoczą się losy Ani? Zapraszam Cię bardzo gorąco do przeczytania „Sopockiego tanga”.

ZAMIAST ZAKOŃCZENIA

„Sopockie tango” to moje kolejne już spotkanie z panem Tomaszem. I to, już kolejne, niezwykle udane. A co konkretnie mnie urzekło w „Sopockim tangu”?

Przede wszystkim forma książki. Poza prologiem, w którym poznajemy Karolinę, jest to pamiętnik, pisany przez Annę począwszy od lata 1967 roku przez kolejnych 5 lat. Książka pokazuje, jak wyglądało codzienne życie młodych ludzi, wchodzących w dorosłość w siermiężnych latach sześćdziesiątych, gdzie dominowała cenzura, inwigilacja, a z powodu błahostki można było trafić za kratki.

A zatem, jeśli lubisz, podobnie jak ja, książki z tłem historycznym, gorąco polecam właśnie „Sopockie tango”. To co, do przeczytania?

Książka, podobnie jak już wiele innych, takich jak „Kłamstwa i sekrety” trafiła w moje ręce dzięki Stowarzyszeniu Sztukater.

sztukater.pl
www.sztukater.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top